środa, 21 maja 2014

Szczęśliwa dziewiątka! Cavs znów wygrywają loterię.

Jacek Mazurek
Niesamowita noc! Cleveland Cavaliers po raz drugi z rzędu będą wybierać z pierwszym numerem w nadchodzącym drafcie. No Nick no problem.

Chyba nawet najbardziej zagorzali fani Cavs w najśmielszych snach nie przypuszczali, że rok po roku uda się zgarnąć pierwszy wybór. Trzy z czterech ostatnich loterii okazało się pełnym sukcesem dla Kawalerzystów. Kyrie Irving (2011), wybór w 2013 roku i tegoroczny nabytek, który poznamy w końcówce czerwca. Dodajmy do tego wybór LeBrona James'a (2003) i otrzymujemy bardzo bardzo duże stężenie szczęśliwego zrządzenia losu na decymetr sześcienny.


Mimo nieobecności Nicka, GM Cavs wziął ze sobą talizman szczęścia - sławną już muszkę młodego Gilberta. Fortuna kolejny raz była po stronie przedstawiciela z Cleveland. Kibice Cavs zaczęli obgryzać paznokcie, gdy mieliśmy poznać drużynę, która będzie wybierała z 12 numerem. To nie byli to Winno-Złoci. Wyczytano kolejne trzy zespoły i nadal nic. Wtedy już było jasne że w najgorszym wypadku będziemy wybierali z trzecim numerem. Jednak mając niecałe 2% szans udało się osiągnąć główny cel. 
"Kiedy zobaczyłem że nie zostaliśmy wyczytani przy numerze dziewiątym, pomyślałem: o mój Boże. Zdałem sobie sprawę że jesteśmy w TOP3. To niewiarygodne." David Griffin 

Zespoły, które uplasowały się na dalszy miejscach: 2. Milwaukee Bucks 3. Philadelphia 76ers 4. Orlando Magic 5. Utah Jazz




Reakcje po loterii

 
"Żaden zespół nie może wygrać loterii draftu dwa razy w ciągu 10 lat" Bill Simmons. 


 

Tak mógłby zareagować skład Cavs. Dion biegnie szukać nowego zespołu, Sergey Karasev (who?) wstał rozprostować nogi bo spędzi kolejny sezon przyspawany do ławki (albo cieszy się że spotka kumpli z D-League), Gee sprawdza highlighty Parkera, a C.J. Miles jest sobą.

MVP Draftu
Gwiazdą loterii okazała się Mallory Edens, córka właściciela Bucks, która swoją urodą podbiła serca tysięcy internautów. Reprezentowanie Milwaukee w losowaniu przysporzyło 18-latce nie lada popularności o czym świadczy spore poruszenie w koszykarskiej części Internetu oraz ilość nowych 'followersów' na Twitterze (wczoraj późnym wieczorem obserwowało ją 249 osób, teraz jest ich grubo ponad 30 tysięcy) 


Draft
Do Draft 2014 został nieco ponad miesiąc. Nazwiska, które bezpośrednio łączone są z Cavs to: Embiid, Wiggins i Parker (co nie jest specjalnym zaskoczeniem). W najbliższym czasie postaramy się przybliżyć Wam sylwetki głównych faworytów.

26 czerwca: [Adam Silver voice] With the first pick in the 2014 NBA Draft the Cleveland Cavaliers select...

Każdy z beatwriterów CC powołując się na swoje źródła wymienia innego kandydata. Kto Waszym zdaniem powinien być wybrany z numerem pierwszym? Parker? Embiid? Może nowy GM zaskoczy nas innym wyborem (oby nie), a może dojdzie do wymiany i powitamy w Ohio Kevina Love'a? Jak sądzicie? Zapraszamy do komentowania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz