Mateusz Jakubiak
Noc po powrocie Andrew Bynuma do Filadelfii, 76ers wyruszają
do Ohio na kolejny mecz z drużyną swojego byłego centra. Sixers, sensacyjni
liderzy Dywizji Atlantyckiej, liczą na pierwsze od 13 lat drugie zwycięstwo na
wyjeździe z rzędu na początku sezonu. Poza tym chcą pokonać Kawalerzystów 10
raz w ciągu ostatnich 11 spotkań obydwu teamów. 76ers (4-2) pokonali ostatniej
nocy CC (2-4) 94-79. To zwycięstwo poprzedziły dwie domowe porażki, z Warriors
i Wizards, w sumie aż 34 punktami. Typowani do bycia „czerwoną latarnią” ligi,
po sześciu meczach zadomowili się na czele swojej Dywizji.
„Mamy młodą i pracowitą grupę ludzi i każda z nas ma wiele
do udowodnienia,” – mówi Thaddeus Young, zdobywca 16 punktów i ośmiu zbiórek w
piątkowym meczu. „Musimy się trzymać siebie i myślę, że wtedy nasza pewność
siebie będzie rosła z każdym zwycięstwem”. Evan Turner zdaje się mieć kapitalny
początek sezonu. Wczoraj zdobył 22 pkt, 10 zbiórek i 5 asyst. Podczas ostatniej
podróży do Ohio, 29 marca, Turner zdobył 23 pkt i 13 zbiórek a Sixers
zwyciężyli 97-87.
Będzie to pierwszy mecz „Szóstek” od pierwszego listopada,
kiedy to zwyciężyli w Waszyngtonie z Wizards 109-102. Nie wygrali oni swoich
dwóch pierwszych meczów wyjazdowych od sezonu 2000/2001 – wtedy też byli mistrzami
swojej Dywizji. Sixers poczynili postępy w obronie – pozwolili Cavs rzucać
tylko na 33.3% skuteczności. We wcześniejszych pięciu spotkaniach tracili
średnio 108.4 pkt na mecz, umożliwiając rywalom rzuty na 45.2% skuteczności. Po
pierwszej kwarcie piątkowego meczu przegrywali 14-28, ale później pozwolili
rywalom na trafienie tylko 51 punktów.
„Musimy być silniejsi,” – mówi coach Cavs Mike Brown. „Teraz
to się nie dzieje. Nie wiem czy brak nam naszej publiczności czy to coś innego”.
W ostatnich 4 z 5 pięciu porażek z 76ers Cavaliers również nie zachwycali. Trafiali
na skuteczności 41.5%, zdobywając średnio 88.2 pkt.
Kyrie Irving, rzucający średnio 16.4 pkt na mecz, spotkanie
w Filadelfii skończył ze swoim najgorszym wynikiem w obecnym sezonie – 10 pkt
(4/17). W pięciu meczach przeciwko Sixers, każdy przegrany, rzucał średnio 8.8
punktów (17/60 – 28.3%).
Andrew Bynum zdobył cztery punkty i pięć zbiórek podczas
swojego pierwszego meczu przez Philadelphia 76ers od czasu opuszczenia tej
drużyny. W zeszłym nie zagrał on tam ani jednego meczu z powodu kontuzji kolan.
Były All-Star, który w lipcu podpisał z Cavs dwuletni kontrakt wart 24 miliony
dolarów, dziś raczej nie zagra. Ma być oszczędzany w związku z wspomnianymi
wyżej urazami.
Źródło: www.nba.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz