Mateusz Jakubiak
Jego zatrudnienie wzbudziło wielkie poruszenie w USA. Tym
razem nie było to jednak negatywne wydarzenie, jakich mieliśmy zatrzęsienie
ostatnio, jeśli chodzi o Cleveland Cavaliers. Przyszedł ktoś świeży, ktoś, kto
zna się na swojej robocie i przed nikim nie pęka. Ktoś, kto kocha koszykówkę,
nie dolary. Kim zatem jest nowy trener Cavs?
David Blatt urodził się 22 maja 1959 roku w Bostonie. Oprócz
amerykańskiego, posiada również izraelski paszport. Jako zawodnik grający na
pozycji rozgrywającego występował prawie całą swoją karierę w Izraelu. Swoją
przygodę z basketem zaczynał jednak na Uniwersytecie Princeton, gdzie pod wodzą
Pete’a Carrila przywdziewał barwy Princeton Tigers. Jego kariera zawodnicza nie
rzuca jednak na kolana.
Zupełnie inaczej jest z fachem trenerskim Davida Blatt’a.
Tutaj również ogromną część swojej przygody z „trenerką” spędził w Izraelu, a
zdecydowanie największe sukcesy odnosił z Maccabi Tel-Awiw, z którym to
wygrywał wszystko co się da w Izraelu oraz w zeszłym sezonie został
triumfatorem Euroligi. Blatt ma na swoim koncie również kilka tytułów „Trenera
Roku” w Izraelu.
Nie tylko Izrael był przystankiem Blatt’a na drodze do NBA.
Nowy coach Cavs ma na swoim koncie prowadzenie zespołów we Włoszech, Turcji,
Grecji i Rosji. Ten ostatni kraj jest szczególnie ważny dla 55-letniego coacha.
U naszych wschodnich sąsiadów Blatt miał okazję spróbować
nie tylko koszykówki klubowej (z Dynamo Moskwa), ale również koszykówki
reprezentacyjnej. Kadrę Rosji prowadził w latach 2006-2012, którą poprowadził
do ogromnych sukcesów. Złoto i brąz Mistrzostw Europy oraz brąz Igrzysk
Olimpijskich mówią same za siebie.
Teraz jednak David Blatt podejmuje chyba największe wyzwanie
w swoim życiu. I, przede wszystkim, spełnia się jego największe marzenie. Jest doskonałym
mówcą i wielkim autorytetem, który sprawia, że jego podopieczni dają z siebie
maksimum. Kogoś takiego właśnie brakowało w Cleveland, ponieważ Mike Brown w
ogóle sobie z uporządkowaniem szatni nie radził.
Pierwszym wyzwaniem Blatt’a będzie z pewnością draft, który
czeka nas lada dzień. Później zaś walka na rynku transferowym o to, aby Cavs
wreszcie stali się drużyną, gdzie zawodnicy chcą grać. I gdzie chcą zostawać na
długie lata swoich karier. Z Blatt’em może się to udać. Nam, kibicom Cavaliers,
nie pozostaje nic innego, jak tylko go wspierać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz