Jacek Mazurek
Irving vs Waiters. Opłaca się grać więcej minut niedoświadczonymi,
ale bardziej zgranymi zawodnikami czy liderem, który nie potrafi poprowadzić
team do zwycięstwa? I co z tym wszystkim ma wspólnego był gracz NBA o
pseudonimie King Kong?
Do meczu z Clippers przystępowaliśmy w roli underdoga, który
mógł pokusić się o niespodziankę po dwóch wygranych z wyżej notowanymi Suns i
Warriors. Już w pierwszej kwarcie Blake i spółka dominowali, a na domiar złego
po niecałych 10 minutach gry z grymasem bólu na twarzy zszedł Kyrie Irving.
Najlepiej punktujący zawodnik Cavs nie pojawił się więcej na boisku, a zza
oceanu docierały niepokojące wieści że lider CC może opuścić kilka spotkań.
Biorąc pod uwagę że kolejne mecze rozgrywaliśmy z takimi rywalami jak Heat,
Thunder czy Rockets (wszystkie bez Irvinga), wiele osób (w tym ja) skazywało
drużynę z Ohio na serię porażek i nieunikniony koniec sezonu.
Mimo to, nasza drużyna bez Kyrie'go zanotowała bilans 4-4 i
ciągle walczy/ła o grę w playoffs. Swoją postawą zaskakuje
"zardzewiały" do tej pory Jarrett Jack. Dion Waiters wydaje się
bardziej zmotywowany do gry. Wyrasta na lidera drużyny. Trafia
"szalone" rzuty jak ten.
Matthew Dellavedova trafia na 54% skuteczności z gry (!!) i
na 53% skuteczności zza łuku (!!!). Cała drużyna gra bardziej zespołowo i to
bez zawodnika, który wydawał się być trzonem teamu i najważniejszą jego
częścią. Jak to możliwe?
Bill Simmons to amerykański dziennikarz sportowy, jeden z
czołowych analityków ESPN i autor książki biblii koszykarskiej “The Book of
Basketball: The NBA According to the Sports Guy” (książka nie jest dostępna w
polskiej wersji językowej, ale można nabyć ją na amazon.com lub allegro). Opisał w niej między innymi historię
jaka przytrafiła się Patrickowi Ewingowi i NYK w 1999 roku. Nazwana potem
efektem Ewinga. Teoria ta zakłada, że gdy drużyna traci jednego ze swoich
najlepszych graczy (kontuzja/trade) i skazywana jest na "pożarcie", zaczyna
grać zdecydowanie lepiej.Poniżej możecie przeczytać fragment “The Book
of Basketball” w którym poruszany jest właśnie ten temat.
"Kiedy prowadziłem jeszcze starą stronę, jeden z czytelników przedstawił swoją Teorię Ewinga, w której udowadniał, że w przedziwny sposób zarówno drużyna Hoyas jak i Knicks zawsze grała lepiej, kiedy Ewing siedział na ławce. Opisałem później tę teorię i nie ukrywam, doskonale się przy tym bawiłem. Parę tygodni później, w 2 meczu finałów wschodu w 1999 roku, Ewing zerwał ścięgno Achillesa. Faworyzowani Pacers czuli, że wygraną mają już w kieszeni, ale wtedy do głosu doszła Teoria Ewinga. Przed trzecim meczem, autor teorii wesoło pisał na swoim blogu: “kontuzja Ewinga to najlepsza rzecz, jaka mogła się teraz przydarzyć Knicksom. W końcu wejdą do finału!” Niemożliwe stało się możliwe, Knicks wygrali 3 z kolejnych 4 meczów i awansowali do Finałów. W tamtych latach moich 3000 czytelników było pod wielkim wrażeniem.
Podsumowanie jest krótkie: jeśli w czasie swoich najlepszych lat w karierze pojawia się teoria mówiąca, że drużyna gra o wiele lepiej bez twojej obecności, to najprawdopodobniej nie zasługujesz na miejsce w pierwszej 30 najlepszych zawodników NBA." (tłumaczenie fragmentu: Dawid Księżarczyk )
Samoczynnie nasuwa mi się parę pytań, ale najistotniejsze
jest jedno: Czy w CC mamy do czynienia z takim samym przypadkiem jak New York
Knicks w 1999 roku?
W trakcie tych rozgrywek razem z Cezarym Szwarcem rozmawiałem na
temat kolejnego, słabego sezonu zespołu Mike Browna. Z tego co pamiętam po
kilkunastominutowej wymianie opinii nie doszliśmy do żadnych przełomowych
przemyśleń (śmianie się z rozwiązań taktycznych Mike się nie liczy). A przynajmniej nie jednego, które wydawałoby się odpowiedzialne za większość problemów zespołu. Teraz
wygląda na to że rozwiązanie znalazło się samo. Nazywa się Kyrie Irving.
Poniższa tabela pokazuje jak zespół z Ohio wygląda w
poszczególnych elementach gry. Cyfry z lewej strony obrazują grę od początku
sezonu do momentu kontuzji Irvinga, a statystki po prawej stronie obejmują
osiem meczów, gdy Irving miał uraz mięśnia.
Z KI
|
Bez KI
|
|
Punkty zdobywane na mecz
|
97.0
|
99.3
|
Punkty tracone na mecz
|
101.5
|
100.0
|
FGA
|
85.1
|
79.0
|
FG%
|
.427
|
.483
|
3PA
|
20.0
|
19.5
|
3P%
|
.356
|
.372
|
Asysty
|
20.4
|
24.1
|
Zbiórki
|
44.4
|
41.6
|
Straty
|
13.7
|
13.9
|
Tabela 1- Statystyki zespołu
Prawie w każdym elemencie cyfry dla Kyrie'go są bezlitosne.
Bez numeru 1 draftu 2011, Cavaliers pozwalają rzucić sobie mniej oczek i zdobywają
więcej punktów na mecz. Mimo mniejszej ilości rzutów są skuteczniejsi z gry jak
i zza łuku. Co prawda zmniejszyła się ilość zbiórek oraz nieznacznie zwiększyła
się liczba strat, ale wynikało to z dużej ilości minut smallballowej (niskiej) piątki.
Zwolennicy talentu KI mogą powiedzieć że 8 meczów to za mała próba
statystyczna, aby wyciągać tak daleko idące wnioski. 6 z 8 spotkań rozegrane
było z drużynami mającymi bilans 0.500+ (m.in. Heat, Rockets, Thunder, Pacers),
co było mocnym sprawdzianem dla teamu pozbawionego najwartościowszego zawodnika
ostatniego All-Star Game.
Najbardziej na nieobecności Uncle Drew "ucierpiał"
Tristan Thompson, który zdecydowanie mniej czasu spędzał na parkiecie, oddawał
mniej prób, zdobywał mniej punktów, ale za to poprawił swoją skuteczność.
Z KI
|
Bez KI
|
|
Minuty
|
32.5
|
26.2
|
FGA
|
9.7
|
6.5
|
FG%
|
0.469
|
.500
|
Zbiórki
|
9.3
|
8.8
|
Straty
|
1.4
|
1.0
|
Punkty
|
11.9
|
10.1
|
Tabela 2- Tristan Thompson
Kluczem do wygranych byli trzej obwodowi Jack, Waiters oraz Dellavedova.
Średnio razem zdobywali prawie 48 oczek na mecz. "Trzej muszkieterowie" wreszcie grali na takim poziome, jakiego oczekiwaliśmy na początku sezonu.
Jarrett zdobywał punkty po penetracjach, Delly popisywał się w rzutach za
trzy, a Dion przejął pałeczkę lidera. Waiters w ośmiu meczach średnio zdobywał
22 punkty, brał odpowiedzialność gry na siebie i nie zawodził. Delly rozdawał w
każdym meczu średnio prawie 6 asyst, doskonale współpracował z resztą drużyny.
Z KI
|
Bez KI
|
|
Minuty
|
27.9
|
39.9
|
FGA
|
13.2
|
19.9
|
FG%
|
.424
|
.440
|
3PA
|
3.3
|
5.1
|
3P%
|
.374
|
.268
|
Asysty
|
2.7
|
5.1
|
Straty
|
2.2
|
2.6
|
Punkty
|
14.5
|
22.0
|
Tabela 3- Dion Waiters
Z KI
|
Bez KI
|
|
Minuty
|
15.3
|
30.0
|
FGA
|
3.6
|
6.3
|
FG%
|
.386
|
.540
|
3PA
|
1.8
|
3.5
|
3P%
|
.327
|
.536
|
Asysty
|
1.9
|
5.9
|
Zbiórki
|
1.1
|
3.4
|
Straty
|
0.6
|
2.1
|
Punkty
|
3.9
|
9.9
|
Tabela 4- Matthew
Dellavedova
Z KI
|
Bez KI
|
|
Minuty
|
27.1
|
36.9
|
FGA
|
8.1
|
12.5
|
FG%
|
.398
|
.490
|
3PA
|
2.2
|
2.8
|
3P%
|
.343
|
.409
|
Asysty
|
3.9
|
5.8
|
Zbiórki
|
2.6
|
3.9
|
Straty
|
1.7
|
1.8
|
Punkty
|
8.7
|
15.0
|
Tabela 5- Jarrett Jack
Nie należę do grona haterów Irvinga, ale liczby nie kłamią. Drużyna
spisuje się lepiej, gdy były gracz Duke nie pojawia się na parkiecie. Może Kyrie
nie potrafi odnaleźć się w założeniach taktycznych Mike Browna (o ile
jakiekolwiek istniej)? Gdy Simmons opisywał przypadek Ewinga, center był już po
30-tce, a point guard CC to 22-latek, który gra dopiero trzeci rok jako
profesjonalny koszykarz, czyli ciągle ma czas na poprawę swojej gry.
Hej, to numer jeden draftu (nie Kanadyjska jedynko, nie piszę o tobie), dwukrotny all-star, TOP5 rozgrywających. Czy Brown potrafi zrobić z niego zawodnika bardziej wartościowego dla zespołu? Czas pokaże czy pójdzie w stronę Patricka Ewinga czy w całkiem innym kierunku.
Hej, to numer jeden draftu (nie Kanadyjska jedynko, nie piszę o tobie), dwukrotny all-star, TOP5 rozgrywających. Czy Brown potrafi zrobić z niego zawodnika bardziej wartościowego dla zespołu? Czas pokaże czy pójdzie w stronę Patricka Ewinga czy w całkiem innym kierunku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz