piątek, 18 kwietnia 2014

Grajcie z nami w Drive to the Finals!

Cezary Szwarc
Chyba żadna rzecz nie motywuje tak kibica śledzącego NBA, jak możliwość wykazania większej wiedzy i umiejętności przewidywania od ekspertów, trenerów, byłych zawodników i... blogerów piszących o najlepszej koszykarskiej lidze świata. Jeśli również chcecie sprawdzić się w rywalizacji z np. Charlesem Barkleyem, Shaquille'm O'Nealem, milionami kibiców na całym świecie, polskimi fanami Cavs i nami - blogerami CavaliersPL.blogspot.com, to zapraszamy was do wzięcia udziału w grze "Drive to the Finals"! Playoffy startują już jutro, śpieszcie się!

Naszych ulubieńców nie znajdziemy w rozgrywkach posezonowych, ale my możemy bawić się dalej. Wystarczy wejść i zarejestrować się na TEJ stronie. Następnie dołączyć do naszej ligi i typować najlepszych zawodników każdej nocy playoffów!

Mała instrukcja:

1.Wchodzicie na podaną wyżej stronę. Rejestrujecie się i ustawiacie nazwę swojego konta w zakładce "Edit Entry".
2.Klikacie w zakładkę "Leagues" i szukacie naszej ligi "CavsPL".
3.Po znalezieniu klikacie jej nazwę.
4.Następnie ponad listą graczy wybieracie "Join League" i tym samym dołączacie do gry!
5.Teraz pozostaje już tylko uruchomić swój "szósty zmysł" analityczny i typować najlepszych zawodników.
6.Wchodzimy w zakładkę "My Picks" i poniżej widzimy już rozpiskę pierwszych czterech meczów każdej serii pierwszej rundy PO.
7. Klikamy w pierwszy dzień, pod awatarem zawodnika (pusty) "Select".
8. Wybieramy zawodnika. Jak? Już tłumaczę.

Punkty, które zbieramy to suma punktów, zbiórek i asyst zdobytych (tego dnia, w tym meczu) przez wybranego przez nas na zawodnika. Dlatego najlepsi są Ci wszechstronni. Wystrzegajcie się jednak zmarnowania pierwszego dnia takiego... LeBrona Jamesa. A dlaczego?

Na każdy dzień możemy wybrać tylko jednego gracza, który danego dnia rozgrywa mecz. Każdego zawodnika możemy wybrać tylko RAZ. To właśnie dlatego dobrze musimy przewidzieć, kto będzie grał dalej (czyja drużyna wygra serię), a kogo możemy wykorzystać szybciej, aby nie zmarnował nam się taki np. Carmelo Anthony, jeśli przewidujemy, że odpadnie.
Tak więc przewidujemy, kto gra u siebie, kto ma dziś swój dzień, kto jest na kacu, a kto jest zmotywowany, żeby wygrać i zaliczyć triple-double. Nasze przewidywania mają ogromne znaczenie - szczególnie te dotyczące drużyn, z których wybierzemy zawodników. Jeśli, ktoś wykorzysta zawodników z drużyn, które przejdą dalej, to naprawdę nie zdziwcie się jeśli zobaczycie wśród jego dalszych wyborów takich... Gregów Odenów, czy Ryanów Hollinsów... Tak więc strzeżcie się! :)

9. Po wyborze zawodnika na pierwszy dzień, idziecie dalej. Wybieracie na drugi, trzeci, czwarty i piąty dzień. Nigdy nie popełniajcie błędu wybierania na bieżąco. Swoje wybory wcześniejsze możecie zawsze poprawić, a jeśli pewnego dnia zapomnicie kogoś wybrać, bądź nie będziecie mieli dostępu do komputera, to jakieś punkty zgarniecie na pewno. Wybierając na bieżąco przy jednej wpadce bez wyboru kogokolwiek, trudno będzie wam już dogonić resztę stawki.

P.S. Przy każdym zawodniku i każdym dniu widzicie w procentach, ilu zawodników Drive to the Finals wybrało danego koszykarza.

P.S. 2 - Poza satysfakcją, jeśli zostaniecie najlepszymi zawodnikami Drive to the Finals z wszystkich lig, to czekają na was ciekawe nagrody - samochód i 25 tys. dolarów!

Zachęcamy do gry. My już w niej jesteśmy i czekamy na start playoffów! Zapraszamy i powodzenia! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz